Ta twarz to twarz zła, napisał jeden z internautów komentując zdjęcie Przemysława Radzika. Trudno powiedzieć, czy ma rację, ale jedno jest pewne. Radzik mści się na rzeczywistych i urojonych przeciwnikach systemu. Tyle, że robi to sam prawdopodobnie łamiąc prawo.
Sprzeciwiam się podjęciu dodatkowego zajęcia w postaci prowadzenia zajęć dydaktycznych w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie napisał Przemysław Radzik w swoim piśmie. Powołał się przy tym na przepisy, które… nie mają w tym przypadku zastosowania. Uzasadnił tą “decyzję” (a tak naprawdę polityczną zemstę) przepisami, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, są jedynie formalnym pretekstem.
Można więc podejrzewać, że Radzik mógł tutaj popełnić przestępstwo z art. 231 Kodeksu Karnego i przekroczyć swoje uprawnienia.
Dlaczego Radzik idzie w zaparte? Może dowiedział się kiedyś od swoich politycznych mocodawców, że temat sądów przynosi PiS punkty i społeczeństwo jest za zmianami. Tyle, że było to jakiś czas temu. Teraz Polacy już widzą, kto niszczy sądy i jak wydłuża czas postępowania…
Igor Tuleya nie może orzekać i nie może uczyć. Tak państwo PiS niszczy człowieka – sędziego, który miał odwagę wskazać na nieprawidłowości w działaniu władzy publicznej. https://t.co/QCeoPcQ9YZ
— Dorota Zabłudowska (@Zabudowska) September 21, 2021