W chórze krytyków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie mogło zabraknąć Krystyny Pawłowicz. Była posłanka PiS i sędzia Trybunału Konstytucyjnego zrobiła to jednak na swój własny sposób.
– Na podstawie unijnej wykładni prawa ultra vires, jako /nie/uprawniona traktatami, przy zastosowaniu zasady wzajemności w wyrządzaniu szkód innym państwom członkowskim PODEJMUJĘ DECYZJĘ: 1/Zamyka się kopalnie węgla brunatnego w Niemczech i lotnisko w Madrycie 2/Zamyka się TSUE do odwoł. 3/Szefem zostaję ja – napisała Pawłowicz na Twitterze.
Na podst.UE wykładni prawa ultra vires,jako
/nie/uprawniona traktatami,przy zastosow.zas.wzajemności w wyrządzaniu szkód in. państwom członk.PODEJMUJĘ DECYZJĘ:
1/Zamyka się kopalnie węgla brunatn.w Niemczech i lotnisko w Madrycie
2/Zamyka się TSUE do odwoł.
3/Szefem zostaję ja— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) September 25, 2021
Pawłowicz próbowała w ten sposób wykpić orzeczenie TSUE nakładające na Polskę gigantyczną karę finansową. Za to, że polskie władze nie zastosowały się do wcześniejszego orzeczenia TSUE o zamknięciu kopalni w Turowie.
Byłoby to nawet zabawne, gdyby nie fakt, że za błędy w sprawie Turowa, popełnione przez urzędników rządu Mateusza Morawieckiego będziemy musieli płacić karę w wysokości 500 tys. euro dziennie. W tym świetle Twitterowe popisy prof. Pawłowicz stają się jakoś mniej zabawne.