Państwo z tektury.
Polska musi płacić gigantyczną karę 500 tys. euro dziennie. Taką sankcję nałożył na Polskę Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
To wina PiS, któremu nie chciało się rozwiązać konfliktu z Czechami. Ci ostatni znudzili się czekaniem na reakcję strony polskiej i złożyli skargę.
Polska, mocarstwo średniej wielkości, musi płacić gigantyczną karę 500 tys. euro dziennie. Ale jak? Może respiratorami od handlarza bronią, na które brakuje chętnych? Ewentualnie pieniędzmi z uszczelnienia VAT. Te nigdy się nie kończą…https://t.co/INV80dJHpG
— Andrzej Malinowski (@andrzejmm) September 27, 2021
– Życzliwi pocieszają wprawdzie, że to tylko 0,03 „Sasina” dziennie i nie ma się czym przejmować. (…) Nadal jednak trzeba płacić karę. Ale jak? Może respiratorami od handlarza bronią, na które brakuje chętnych? Ewentualnie pieniędzmi z uszczelnienia VAT. Te nigdy się nie kończą. Niedawno były źródłem programu 500+. Ostatnio okazało się, że 200 mld złotych w ramach tarcz finansowych również pochodziło z uszczelnienia podatków. I tylko podły niedowiarek może sugerować, że rząd drukuje pieniądze – komentuje aferę dr Andrzej Malinowski.
Źródło: Rzeczpospolita