Agnieszka Holland twardo: Nie jesteśmy już demokratycznym państwem prawa

– Wszyscy, którzy się na to godzimy, mamy krew na rękach – wybitna reżyser, Agnieszka Holland w emocjonalny sposób oceniła to, co PiS wyrabia na granicy z Białorusią.

– Spodziewam się w tej chwili wiele złego od obecnego rządu. Została przekroczona chyba ostateczna granica. To nie tylko dehumanizacja, to kłamstwo, przygotowywanie pola do nienawiści, zbrodni (…) pamiętamy to od zbrodni przeciwko ludności po Rwandę. (…) ten stan wyjątkowy polega głownie na tym, by nie dopuścić świadków, nie było niezależnych danych – powiedziała Holland na antenie TVN 24.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Panowie Kamiński i Błaszczak mogą sobie mówić kocopoły, jakie chcą. To nie tylko szkodliwe, niebezpieczne, ale też nieprawdziwe. To wyssane z palca – dodała.

– My nie jesteśmy już demokratycznym państwem prawa, tylko jakimś reżimem. (…) Wszyscy, którzy się na to godzimy, mamy krew na rękach – Holland gorzko podsumowała panujące w Polsce porządki.