Szef klubu parlamentarnego PiS, Ryszard Terlecki spróbował wykpić Donalda Tuska. Lider opozycji zaproponował bowiem, że warto zmienić konstytucję tak, by nie doszło do Polexitu.

– Proponuję Jarosławowi Kaczyńskiemu, abyśmy wspólnie zmienili art. 90 Konstytucji i wpisali, że wypowiedzenie umowy międzynarodowej odbywa się większością dwóch trzecich.  Jeśli rzeczywiście nie chcą wyjścia Polski z UE, powinni się zgodzić – zaproponował Tusk. Takie rozwiązanie powinno uniemożliwić sytuację, w której dla wyjścia Polski z Unii „wystarczy jedno nocne głosowanie” i zwykła większość głosów.

Reklamy

Co ciekawe, ta zdroworozsądkowa propozycja została z miejsca odrzucona przez Terleckiego.

– To pomysł z kategorii fantastycznych, bo od lat nie ma żadnej możliwości, żeby coś zmienić w Konstytucji, nie ma na to wystarczającej większości, ale nie mówimy „nie” – odpowiedział Ryszard Terlecki w „Polsat News”. – To byłoby wariactwo w tej chwili – dodał.

Czyli wychodzi na to, że PiS chce mieć jednak możliwość doprowadzenia do wyjścia Polski ze struktur europejskich.

Poprzedni artykułPiS w amoku. Telewizja Republika: Za Tuska Polacy żywili się upolowanymi psami
Następny artykułTo nie był uchodźca, i to nie była krowa? Minister Kamiński przekroczył granice żenady [drastyczne]