Związane z PiS media powielają narrację rządu i przekonują, że koczujący na granicy z Białorusią uchodźcy nie tylko są związani z terrorystami, ale i są seksualnymi zboczeńcami.

Nawet na konferencji prasowej ministra obrony Błaszczaka i spraw wewnętrznych Kamińskiego, pokazano skandalizujące zdjęcia. Miały zostać znalezione w pamięci telefonu znalezionego rzekomo przy migrantach. Przedstawiały rzekomo jednego z nich odbywającego stosunek z… jałówką.

Reklamy

Tak infantylna i wulgarna propaganda musiała spotkać się z reakcją.

– W 2015 r. J. Kaczyński oskarżał uchodźców o przenoszenie zarazków, a we wrześniu 2021 ministrowie z PiS: Błaszczak i Kamiński zarzucają uchodźcom zboczenia seksualne. Czy to nie przypomina ohydnej antysemickiej propagandy, jaką uprawiali naziści? – pisze Leszek Balcerowicz.

Poprzedni artykułLeszek Miller dobitnie: Rząd PiS nie chce mieć świadków
Następny artykułKuczyński o sytuacji na granicy: Wszystkim steruje jeden z najmroczniejszych typów w RP, postać wyjątkowo ponura