A to dobre! Politycy PiS najpierw Czechów lekceważyli, a teraz oburzają się na to, że ci z kolei „zachowują się w sposób irracjonalny”!
– Delegacjom Polski i Czech nie udało się uzgodnić w środę treści porozumienia w sprawie kopalni „Turów”. Bardzo dobra polska oferta nie została przyjęta – powiedział minister klimatu i środowiska RP Michał Kurtyka.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Oferta spotkała się z eskalacją żądań ze strony czeskiej – dodał Kurtyka.
– Strona czeska zaczęła zachowywać się w sposób irracjonalny i oderwany od rzeczywistości – dodał z kolei wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. – Takich rozwiązań nie spotyka się w partnerskich umowach międzynarodowych – przekonywał.
Wychodzi więc na to, że skoro z Czechami się nie dogadaliśmy, to albo zamkniemy Turów albo będziemy płacić 500 tys. euro dziennie kary. Brawo PiS!