Jakiekolwiek tłumaczenia władzy, związane z atakiem na dziennikarza Wyborczej i bezprawnym odebraniem mu sprzętu w Zielonej Górze, nie mogą być traktowane poważnie. Premier i ministrowie zbyt wiele razy kłamali, żeby przyjąć za dobrą monetę cokolwiek co mówią.
W Polsce dokonał się zamach na dziennikarza, który opisywał przekręty władzy. Bezprawnie, w sobotę, czterech uzbrojonych policjantów naszło go w mieszkaniu, realizując polecenia politycznej góry. Ci policjanci nie pozostaną bezkarni. Nie będzie tłumaczenia, że tylko wykonywali rozkazy. Bez nakazu, bez motywu, bez jakiegokolwiek sensownego powodu, zaatakowali wolne media.
Reklamy
I nie będzie im to darowane. Władza nie może być bezkarna, nie może wysyłać uzbrojonych ludzi po kogo chce. Od ministra po szeregowego funkcjonariusza, odpowiecie za to wszyscy. Każdy z was jest winny.
Przyjdzie dzień rozliczeń, dzień gniewu, a wtedy wasze tłumaczenia nie będą słuchane. Dość tego!