Tłusty, odrażający, pełen ideologicznych uprzedzeń, minister Czarnek jest albo głupcem albo wyrachowanym cynikiem.
System edukacji w Polsce? Najlepszy w Europie. Nie mam kompleksów – mówi Czarnek. Na to jest tylko jedna odpowiedź: To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości – napisał
Czarnek zachowuje się jak głupiec albo cynik, przesiąknięty obrzydliwa ideologią partyjny watażka, którego poziom w ocenie wielu nauczycieli bardziej nadaje się pod powiatową budkę z piwem niż do urzędów. Edukacja za czasów Czarnka ma się bowiem coraz gorzej a los nauczycieli jest wyjątkowo smutny. Zarabiają realnie coraz mniej, coraz więcej każe im się uprawiać polityki oraz ideologii.
Czarnek jest przy tym fizycznie odrażający – wygląda jak obżartuch, który nie zajmuje się niczym więcej poza konsumpcją…