Olej Kukawski po 10 zł a benzyna po 6 zł i ceny idą nadal w górę. W sklepach i na stacjach cenowych obserwujemy cenowy Armagedon. Podwyżki cen są spowodowane fatalną i szkodliwą polityką gospodarczą Jarosława Kaczyńskiego.
Dlaczego ceny rosną? PiS wydrukował tak zwany pusty pieniądz, czyli nie mający pokrycia w towarach i usługach, co natychmiast spowodowało spadek jego wartości. Każdy, kto trzymał pieniądze na koncie w banku, traci codziennie i to bardzo dużo.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Widząc co się dzieje, ludzie zaczęli błyskawicznie wykupywać towary ze sklepów, inwestować. To dodatkowo napędziło inflację a nic z tym nie robił Glapiński. Rząd się wyżywi, bo zawsze może sobie pieniędzy dodrukować. Zwykli ludzie są jednak załamani.
W efekcie złotówka traci na wartości a Polska pogrąża się w otchłaniach biedy. Im szybciej będą rosnąć ceny, tym więcej stracą zwykli ludzie. Nie pomogą żadne nieudolne programy PiS, bo ich recepta na kryzys jest zła.
Naprawić Polskę można tylko w jeden sposób: natychmiast obniżyć podatki, zmniejszyć obciążenie pracy i zredukować wydatki publiczne. Zlikwidować wszystkie te zbędne spółki typu CPK, zatrzymać idiotyczne projekty jak przekop Mierzei Wiślanej. Zwolnić działaczy i działaczki, ograniczyć zatrudnienie w administracji, natychmiast wycofać finansowanie TVP. Przyszedł czas zaciskania pasa.
Kaczyński chce wepchnąć Polskę do gospodarczej przepaści. A będzie coraz drożej… dopóki rządzi PiS.
Osobiście zrobiłam to zdjęcie 15 minut temu w Kauflandzie.
Niech mnie ktoś obudzi z tego koszmaru 😶 pic.twitter.com/M3jkcYgCPq— Beata ⚡ (@sztahetka) October 14, 2021