Taśmy w poczekalni.

Dziennikarze TVN 24 ujawnili, że śledczy odkryli ponad dwa tysiące nowych nagrań, którymi dysponował biznesmen Marek Falenta. Bohater afery taśmowej miał nagrywać niemal wszystkie swoje spotkania – w tym te z agentami wrocławskiego CBA, z którymi współpracował (jeden z nich to były dziennikarz „Gazety Wyborczej”). Wśród nagranych mają być też współpracujący z CBA dziennikarze.

Reklamy

Jednak to nie koniec problemów PiS. Okazuje się, że nagrań z udziałem ludzi, którzy zajęli kierownicze stanowiska w służbach, po przejęciu władzy przez PiS, jest znacznie więcej. Największe nerwy wywołuje nagranie, na którym utrwalono próbę morderstwa funkcjonariusza BOR w obecności późniejszego szefa ABW.

Źródło: TVN 24 / Gazeta Finansowa

Poprzedni artykułHorror cenowy w sklepach. Olej Kujawski już po 10 zł!
Następny artykułTaśmy z afery SKOK. Pomorski baron PiS: “Karnowscy przez firmę PR-ową wpierdalają miliony miesiąc w miesiąc” [AUDIO]