W szeroko komentowanym wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego udzielonego RMF FM warto zwrócić uwagę na wątek, w którym Kaczyński całkowicie lekceważąco podchodzi do codziennych problemów Polaków.
Wzrost cen benzyny, która przekroczyła już 6 złotych za litr, znacząco drenuje nasze domowe budżety. Państwo ma tutaj pole do popisu, obniżając chociażby akcyzę na paliwo.
Reklamy
Nie mamy jednak na co liczyć. – Nie powinno się obniżać dochodów państwa – mówi o pomyśle obniżenia akcyzy Jarosław Kaczyński.
– Nie powinno się ograniczać dochodów państwa, a akcyza to jest jeden z poważnych elementów dochodu państwa, szczególnie właśnie akcyza z benzyny – otwarcie twierdzi prezes PiS.
Po czym dodał, że pieniądze z akcyzy są potrzebne „dla dokonania w Polsce pozytywnych zmian”.
Skoro tak, to może byśmy zaczęli od zmiany rządu?