Wieś w ruinie. PiS doprowadził do zapaści, rolnicy wściekli

PiS szuka nowego ministra rolnictwa. Czas ucieka, a rzeczywistość na wsi skrzeczy. Kilka liczb: miliard mniejsza perspektywa środków europejskich, ponad 30 mld mniej nakładów z budżetu krajowego i nadal zero z KPO – mówili dzisiaj w Sejmie ludowcy.

Sytuacja w rolnictwie jest tragiczna. Jeszcze kilka miesięcy i duża część podmiotów produkujących żywność upadnie. Już nawet powołanie mityczne go Narodowego Holdingu Spożywczego nic nie da – powiedział Krzysztof Paszyk.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Ludowcy podkreślają, że za czasów PiS dramatycznie zwiększyły się koszty uprawy roli. Przeciętnego rolnika nie stać już ani na nawozy, które kilkukrotnie podrożały, ani na paliwo do ciągników, którego cena wzrosła o blisko 40% w ciągu ostatniego roku. Tymczasem ceny artykułów rolnych w skupie są bardzo niskie.

Wygląda to tak, jakby Kaczyński chciał zniszczyć rolnictwo, doprowadzić do ruiny – podsumowują ludowcy.