To będzie symbol katastrofy PiS w Brukseli. Podczas gdy premier Morawiecki spotkał się z Marine le Pen, Donald Tusk odbył szereg rozmów z unijnymi przywódcami.
– Moi wczorajsi rozmówcy – przewodnicząca Komisji oraz przywódcy Austrii, Chorwacji, Irlandii, Grecji, Niemiec, Słowenii, Słowacji – bardzo przejęci dylematem, jak zatrzymać Polskę w Unii, jak ochronić praworządność i równocześnie odblokować środki. PiS stał się problemem całej UE – pisał Tusk na Twitterze.
Moi wczorajsi rozmówcy: przewodnicząca Komisji oraz przywódcy Austrii, Chorwacji, Irlandii, Grecji, Niemiec, Słowenii, Słowacji bardzo przejęci dylematem, jak zatrzymać Polskę w Unii, jak ochronić praworządność i równocześnie odblokować środki. PiS stał się problemem całej UE.
— Donald Tusk (@donaldtusk) October 22, 2021
– W tym czasie premier Morawiecki spotyka się w Brukseli z proputinowską i eurosceptyczną liderką skrajnej prawicy Marine le Pen – dodał po chwili Tusk.
W tym czasie premier Morawiecki spotyka się w Brukseli z proputinowską i eurosceptyczną liderką skrajnej prawicy Marine le Pen.
— Donald Tusk (@donaldtusk) October 22, 2021
Sam Morawiecki dosyć nieporadnie tłumaczył się ze spotkania z francuską polityk. – Spotkanie z panią przewodniczącą Le Pen odbyło się na jej prośbę. Natomiast ja spotykam się czy jestem gotów do spotkania i staramy się spotkać ze wszystkimi kluczowymi kandydatami wyborów prezydenckich w różnych formatach we Francji – wyjaśniał premier.
Naprawdę, doskonałe wyczucie czasu.