Donald Tusk spotyka się z unijnymi przywódcami. Morawiecki… z ekstremą

To będzie symbol katastrofy PiS w Brukseli. Podczas gdy premier Morawiecki spotkał się z Marine le Pen, Donald Tusk odbył szereg rozmów z unijnymi przywódcami.

– Moi wczorajsi rozmówcy – przewodnicząca Komisji oraz przywódcy Austrii, Chorwacji, Irlandii, Grecji, Niemiec, Słowenii, Słowacji – bardzo przejęci dylematem, jak zatrzymać Polskę w Unii, jak ochronić praworządność i równocześnie odblokować środki. PiS stał się problemem całej UE – pisał Tusk na Twitterze.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– W tym czasie premier Morawiecki spotyka się w Brukseli z proputinowską i eurosceptyczną liderką skrajnej prawicy Marine le Pen – dodał po chwili Tusk.

Sam Morawiecki dosyć nieporadnie tłumaczył się ze spotkania z francuską polityk. – Spotkanie z panią przewodniczącą Le Pen odbyło się na jej prośbę. Natomiast ja spotykam się czy jestem gotów do spotkania i staramy się spotkać ze wszystkimi kluczowymi kandydatami wyborów prezydenckich w różnych formatach we Francji – wyjaśniał premier.

Naprawdę, doskonałe wyczucie czasu.