Czym się kierują politycy PiS przy nominacjach?
“Nie wiem jaki był dobór osób zaznaczonych na zielono, ale jeżeli mielibyśmy kierować się starą sprawdzoną zasadą wygrawerowaną na sztyletach wafen (pisownia oryginału – red.) SS Meine Ehre heißt Treue (moim honorem jest wierność 😉 to poddałbym pogłębionej analizie numery 1, 31, 33, 50 – nie mam pojęcia, 67, 76” – pisał Michał Dworczyk, prawa ręka premiera Mateusza Morawieckiego.
Z kontekstu nie wiadomo do czego typowani są ludzie na liście. Sprawa przywoływania motta zbrodniczej formacji jest jednak oburzająca i pokazuje cynizm władzy PiS.
Sprawę mocno skomentował mecenas Roman Giertych.
W każdym kraju świata, gdyby na jaw wyszło, że minister kierował się przy nominacjach dewizą SS zostałby natychmiast potępiony przez całą opinię publiczną.U nas sprzedajni „dziennikarze” (a to duża część tego środowiska) nawet o tym nie powiedzą. Tym większa chwała nieprzekupnym! https://t.co/4tKT6954uR
— Roman Giertych (@GiertychRoman) October 26, 2021
źródło: poufnarozmowa.com