Paliwo podrożało o ponad 30%. I nadal idzie w górę

Jeszcze rok temu benzyna kosztowała 4,3 zł za litr natomiast autogaz LPG 2 zł. Tymczasem dzisiaj na stacjach trudno znaleźć cenę poniżej 5,9 zł za benzynę i 3 zł za gaz. To oznacza, że w ciągu krótkiego czasu katastrofalna polityka PiS doprowadziła do podwyżek przekraczających 30%.

Winnym podwyżek jest Jarosław Kaczyński. Prezes PiS mówił kilka lat temu, że do obniżenia cen paliwa potrzeba odwagi i odpowiedzialności. Jak widać jest tchórzem i człowiekiem nieodpowiedzialnym. To on jest winny tego stanu rzeczy. Wystarczyłoby obniżyć akcyzę, która stanowi bardzo dużą część ceny paliwa, by na stacjach było taniej.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Ale PiS woli wysokie ceny paliw utrzymywać. Dlaczego? Bo to większe wpływy do budżetu państwa i większa możliwość wydawania go na milionowe pensje.

Jak tak dalej pójdzie, to cena paliwa osiągnie wkrótce osiem złotych za litr. Za cenami paliwa pójdą ceny usług i towarów w sklepach. Zbliża się potężny kryzys. Przez Kaczyńskiego Polska stanie się krajem w ruinie.