Ujawniono szokujące słowa Mateusza Morawieckiego, piszącego do swoich polskich współpracowników po niemiecku.
Wygląda na to, że premier ma poważny problem. Jego słowa po niemiecku, skierowane do polskich ministrów, brzmią bardzo złowieszczo. Rozkazujący ton, niemieckie słowo, wyrażające go, to po prostu skandal.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Mówimy o oficjalnej korespondencji rządowej, która co prawda prowadzona jest za pomocą prywatnej poczty, ale jednak dotyczy polityki rządu. W tym przypadku panowie ustalają sobie w najlepsze między sobą o jakiej ilości osób zaszczepionych mówić.
Morawiecki rozkazuje swoim podwładnym po niemiecku aby używali ilości 10 milionów! Poznaliśmy prawdziwą twarz premiera, który być może jest kimś zupełnie innym, niż nam to się wmawia… Co na to Jarosław Kaczyński? Czy to jedna z tajemnic, która pozwala mu trzymać Morawieckiego na smyczy… Czemu nie ujawnił wcześniej tych złowieszczych powiązań? Czemu nas oszukuje?
