Paliwo na stacjach Orlenu nie tylko nie tanieje a wręcz drożeje. Tymczasem jeszcze kilka lat temu Jarosław Kaczyński mówił, że wystarczy odwagi i odpowiedzialności, żeby obniżyć jego cenę. Tak się nie dzieje. Czego zabrakło?

Kaczyńskiemu zabrakło odwagi, bo wie, że jeśli obniży ceny paliwa, to spadną wpływy do budżetu państwa i do Orlenu. A to Orlen finansuje niektóre pomysły polityczne PiS, takie jak choćby przejęcie kontroli nad mediami lokalnymi, które stały się – jak informują dziennikarze tych gazet i portali – tubą propagandową władzy.

Reklamy

Kaczyńskiego zabrakło też odpowiedzialności, bo jego dobrobyt naszych domów najprawdopodobniej nie interesuje. Interesuje go za to by z naszych kieszeni wyciągnąć jak najwięcej.

I to jest główny powód podwyżek. Do tego inflacja, katastrofalna polityka gospodarcza PiS, nieodpowiedzialni i nieumiejący nic politycy jak Morawiecki. Oto prawdziwe kłopoty Polski. Niestety odbija się to na cenach na stacjach.

Dlatego tą władzę trzeba zmienić. Jak najszybciej. Odpowiedzialny i odważny polityk dawno, jak w innych krajach, obniżyłby podatki.

 

Poprzedni artykułReferendum. Mądry pomysł na zakończenie sprawy aborcji
Następny artykułChamstwo i buta Terleckiego pokazują stosunek PiS do kobiet