Donald Tusk w rozmowie z Tomaszem Lisem przedstawił swój program i cele powrotu do polskiej polityki.

– To jest najbardziej bałamutne określenie, że Platforma jest tylko antyPiS-em i to nie wystarczy – stwierdził Tusk.

Reklamy

– Dlaczego to jest bałamutne? Bo jest z definicji jakby negatywne. Być przeciwko PiS-owi, skutecznie mobilizować Polaków do tego, aby przegłosowali zmianę tej władzy, jest najbardziej pozytywnym programem politycznym w historii od 89 roku – przekonywał lider opozycji.

Tusk mówił także o współpracy partii opozycyjnych. I związanych z tym dla Polski szansach.

– Bardzo mnie to cieszy, że zarówno w Platformie, jak i w partiach, które będą z nami tak czy inaczej współpracowały, są ludzie uzdolnieni, pełni energii, wyraźnie młodsi ode mnie, którzy koncentrują się na tym, co będzie w Polsce najważniejsze – zauważył.

Poprzedni artykułTerlecki nazwał ją „kretynką”. Takiej odpowiedzi jednak się nie spodziewał
Następny artykułMiller nie ma złudzeń: Jeżeli PiS przegra wybory, to nie odda władzy dobrowolnie