Efekt wojny w PiS. Oficjalne kontro NBP ośmiesza Glapińskiego i Kaczyńskiego. Publikuje treści, które nadają się na kanał rozrywkowy albo do kabaretu. W ten sposób kompromituje też Jarosława Kaczyńskiego i jego sposób zarządzania państwa.
Nerwy “Glapy” nie uzasadniają takiego działania. Zrobienie z biura prasowego NBP kabaretu, który ma w rzeczywistości służyć walce o władzę (i o fotel szefa tej instytucji), nie jest ani poważne ani skuteczne. Glapiński, bijąc się z konkurencją w PiS, sprawił że NBP straciło wizerunek poważnej instytucji. Ale co gorsza, uderza też w prezesa. Kaczyński mu nie daruje ośmieszania, bo alergicznie reaguje na jakąkolwiek krytykę a pojęcie i rola Stańczyka jest mu obce.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jest jeszcze jeden aspekt. Według naszych informatorów, kabaretowe wpisy biura NBP to nie tylko przejaw wojny wewnątrz PiS, ale również próba odciągnięcia uwagi opinii publicznej od odpowiedzialności Glapy za kryzys finansowy. To się nie udało i nie uda.
NBP ponosi 100% odpowiedzialność za wartość polskiej waluty, panie Glapiński. Radzimy zajrzeć do ustawy. Nieznajomość paragrafów szkodzi.
Kto jest „kierownikiem polowania”? Podpowiedź: dał sygnał i uruchomił wielką falę ataków na Narodowy Bank Polski.
— Biuro Prasowe NBP (@BiuroNbp) November 7, 2021