Czy Kaczyński współpracuje z Łukaszenka? Kryzys na granicy może być wywołany celowo

Rozbicie jedności Unii Europejskiej, wzrost nastrojów antyunijnych w Polsce, na Litwie i na Łotwie oraz utrzymanie PiS u władzy mogą być celami tak zwanej maskirowki. Operacja na granicy Polski wydaje się być doskonale zaplanowana i skoordynowana a cele tego działania długofalowe. Tak działają rosyjskie służby specjalne.

Przypomnijmy, Jarosław Kaczyński przez półtorej roku spotykał się ze szpiegiem wywiadu Rosji w Warszawie. Pił z nim wódkę, opowiadał o sprawach dla Polski wtedy najważniejszych. Ze spotkań tych są prawdopodobnie nagrania. Kaczyński po tych alkoholowych sesjach mocno zmienił kurs polityczny i zaczął ostro atakować legalne władze.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Dzisiaj PiS zdaje się realizować rosyjską agendę. Pewne ślady uczestnictwa w rosyjskim planie destabilizacji Unii Europejskiej można dostrzec w korespondencji Dworczyka, gdy pisze on o konwojach humanitarnych, które nie będą wpuszczone przez granice kraju do Białorusi i będzie to można nagłośnić. W otoczeniu Dworczyka działa też Olga Semeniuk, osoba co do której jest coraz więcej wątpliwości, które ujawnił Tomasz Piątek.

Dla Polski uchodźcy na granicy nie są wielkim problemem – chcą się dostać do Niemiec. Zanim wprowadzono stan wyjątkowo (a tak naprawdę zanim rozpoczęto maskirowkę) przez granicę polsko-białoruską przechodzili bez większego problemu, byli odbierani przez kurierów i przerzucani do Niemiec, Belgii lub Holandii.

Dopiero operacja rzekomego zablokowania granicy rozpoczęła cały szereg działań, które można odbierać jako akcję skierowaną przeciwko polskiej opozycji. Tam nie ma przypadków. Potwierdza to fakt, że takie osoby jak Wąsik są mocno zaangażowane w promowanie wizji naporu uchodźców na nasz kraj. Jednocześnie Pawłowicz oraz inne ciemne postaci obozu władzy ostro atakują opozycję.

Mamy do czynienia z operacją dokładnie skoordynowaną. W momencie, gdy w Polsce ceny poszły do góry, gdy zbliża się potężny kryzys, władza używa “wojny”, którą wywołała z Łukaszenką na granicy. Ostrzegaliśmy o tym na łamach wieści24.pl wcześniej. Zbyt dużo wydarzeń jest na rękę władzy, by były one przypadkiem.

Czy więc Kaczyński współpracuje z Łukaszenką? Niestety nie jest to wykluczone. Dla utrzymania władzy jest zdolny do wszystkiego.