Bajkopisarz Glapiński. „NBP zapobiegło 20-proc. bezrobociu”

Powszechnie krytykowana jest działalność Adama Glapińskiego jako szefa Narodowego Banku Polskiego. Dość powiedzieć, że Glapiński długo upierał się, by nie dostrzec szalejącej w Polsce inflacji. Kierowany przez niego NBP podjął jakieś działania dopiero, gdy inflacja sięgnęła 7 proc., najwyższego poziomu po 1989 r.

Glapiński nie ma sobie jednak nic do zarzucenia i przekonuje, że… zapobiegł 20-proc. bezrobociu w Polsce.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– NBP zapobiegł razem z rządem, żebyśmy nie mieli 20-proc. bezrobocia, ale ceną za to jest inflacja – przekonuje Glapiński.

– Ale ci, co krytykują inflację, co mówią o tym, żeby szybciej, mocniej należałoby z nią walczyć, muszą wziąć pod uwagę, że ceną za to byłby wysoki wzrost bezrobocia, masowe upadki firm. To byłaby cena zapłaty – dodał szef NBP.

Ciekawe tylko co ma do powiedzenia na temat coraz mniej zasobnych portfeli Polaków. Zwłaszcza zaś tym spośród nas, których miejsca pracy są zagrożone przez inflację właśnie?