Tajemnice zdrowia Jarosława Kaczyńskiego
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Sędzia Maciej Jabłoński z warszawskiego Sądu Okręgowego skierował szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego na badania psychiatryczne, przy okazji prywatnego aktu oskarżenia, który wytoczył mu były minister spraw wewnętrznych Janusz Kaczmarek.
Sędzia został odsunięty od prowadzenia tej sprawy na wniosek obrońców Kaczyńskiego, a jego następca wycofał się z wniosku.
Dziś w świetle znanych faktów i działań Kaczyńskiego, jako faktycznie rządzącego Polską, można zapytać, czy była to słuszna decyzja?
– Jeśli istnieje podejrzenie, że czyjeś zachowanie wynika z zaburzeń psychicznych albo, że składane zeznania będą niewiarygodne z powodu choroby psychicznej lub tymczasowych zakłóceń psychicznych przesłuchiwanego. Jeśli ktoś mówi na przykład: w moim życiu był epizod, kiedy moje zachowanie wymknęło się spod kontroli – panowanie nad nim miały inne osoby lub substancje psychoaktywne, należy rozważyć, czy taka sytuacja ponownie nie ma miejsca – komentowała w rozmowie z tygodnikiem “Polityka” Dr Aleksandra Jodko.
Dodała też, że informacja podana, że prezes PiS przyjmował leki, to Xanax i Hydroksyzyna – często stosowane środki uspokajające o umiarkowanie silnym działaniu, nie stanowiły przesłanki do rezygnacji z badania.
– Żadna informacja podana publicznie nie może zastąpić badania psychiatrycznego czy psychologicznego; chociażby dlatego, że różne środki mogą różnie wpływać na różne osoby. Często objawy, które pacjent przypisuje działaniu leków, są de facto objawami zaburzenia lub choroby. Jeśli ktoś mówi, że jego zachowanie zakłóciła witamina C, też należałoby to zbadać – podsumowała Dr Aleksandra Jodko.
źródło: Polityka