Jak PiS z opozycją rozmawia. „Po prostu głupota”

Wczoraj w Sejmie miało miejsce rozpatrywanie projektu ustawy mającej przesądzać formalną sytuację na obszarze przygranicznym z Białorusią już po tym, jak minie stan wyjątkowy.

Opozycja na rządowym projekcie nie zostawiła suchej nitki, twierdząc nie bez racji że cały projekt przedstawiony przez PiS jest… niekonstytucyjny. Dlatego zdaniem posła Tomasza Szymańskiego z PO opozycja będzie zgłaszała poprawki.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– To co myśmy usłyszeli od pana, panie pośle, to po prostu głupota. Jeżeli pan nie dostrzega teraz tego, co dzieje się na granicy wschodniej… – mówił poseł Piotr Kaleta z PiS do polityka opozycji.

– Proszę pana, ja będę później z panem rozmawiał. O antysemityzmie, od antysemitów nas wyzywał. Niech się pan zamknie, później do pana przyjdę. I nie „ej”, proszę nie „ej” – odpowiedział Kaleta.

I jak można rozmawiać z PiS? Nawet o sprawach najważniejszych z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski?