Pycha, afery i chciwość. Czego jeszcze dowiemy się z e-maili Dworczyka?

Anna Zalewska to baba z magla, która kłamie, Mateusz Morawiecki jest narcyzem pełnym pychy, Dworczyk kocha wojsko i sprawy wschodnie.

Z e-maili Dworczyka wyłania się obraz państwa słabego, skorumpowanego, przeżartego przez układy i wojenki personalne. Ale ważniejsze jest to, czego w tych e-mailach nie ma. A nie ma troski o społeczeństwo, nie ma zastanowienia się jak decyzje wpłyną na życie zwykłych ludzi. Cała ta pisowska ekipa interesuje się tylko sobą i kasą.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Pycha, afery i chciwość to wyróżnik PiS. Tłuste koty, brzydkie sprawy, tuszowane afery, nienawiść i zawiść, podziały. Mamy je, przez Kaczyńskiego, codziennie. Tak obrzydliwej ekipy u władzy Polska nie miała nigdy.

Czytając e-maile Dworczyka można znaleźć w nich mnóstwo ciekawych smaczków, wątków, materiałów do badań. Nie ma tylko Polski. Jest stado oszalałych żądzą władzy małych podłych ludzi, zaangażowanych w utrzymanie się na stołkach. Nie mają kompetencji, są pełni żądzy. Nie mają pomysłów jak ulepszyć nasz kraj, mają za to mroczne tajemnice.

Czego się jeszcze dowiemy? Jakie afery jeszcze nie ujrzały światła dziennego? Ludzie wcale nie zobojętnieli wobec grzechów władzy. Wręcz przeciwnie. Ale dzisiaj ludzie zaczynają się też poważnie bać: biedy, kryzysu, utraty pracy, braku perspektyw. To zaczyna się robić coraz poważniejszy problem. Bardzo duży problem nas wszystkich. Bo władza zajmuje się sama sobą, o nas pamięta tylko wtedy jak trzeba nam zabrać.

Pycha i chciwość to także poważny grzech. Kościół, zniszczony i osłabiony przez PiS, mógłby Polsce pomóc. Pozbyć się kłamców i wrócić na drogę prawdy. Ale czy hierarchowie, skorumpowani pieniędzmi i zaszczytami, będą chcieli wziąć w tym udział? Część – na pewno. Już dzisiaj deklarują, że PiS nie poprą. Ale część siedzi w układach a służby specjalnej troski dbają o ich dobre samopoczucie i posłuszność.

Polska z Kaczyński, zbliża się do skraju przepaści. Ale nie musimy w nią wskakiwać. Wystarczy PiS odsunąć od władzy.