Jacek Sasin ma być nowym kandydatem Kaczyńskiego na premiera – wieść z okolic Nowogrodzkiej niesie. Wkradł się w łaski prezesa czy to już ostatnia osoba z najmniejszą ilością wpadek na koncie?

Dni Mateusza Morawieckiego są policzone. Po publicznym ujawnieniu, że to on stał za atakami na Beatę Szydło oraz Daniela Obajtka w środowisku PiS zawrzało. Działacze i baroni nie mogą darować Morawieckiego arogancji oraz działania na szkodę partii. Kaczyński jest pod silną presją by odwołać premiera. Ma do tego doskonały powód, porażka w negocjacjach z Unią Europejską jest dla PiS bardzo bolesna i ośmiesza prezesa w oczach Polaków.

Reklamy

Na premiera nie będzie prawdopodobnie wybrany Błaszczak. W wewnętrznych rozgrywkach ma coraz mniej się liczyć, donoszą nasze źródła. Rośnie za to Sasin, który umiejętnie umieszcza ludzi w spółkach skarbu państwa. Kaczyński bardzo go ceni m.in. za znalezienie miejsc dla wiecznie głodnych działaczy Solidarnej Polski.

I dzisiaj to Jacek Sasin ma największe szanse. Ale partyjna karuzela się kręci i kto wie, jaki obrót przybiorą sprawy jutro?

Poprzedni artykułKosiniak-Kamysz punktuje PiS: gdzie miliardy dla Polski?
Następny artykułKaczyński winny tej tragicznej statystyki. 1115 zgonów w ciągu ostatnich trzech dni