Naprawdę, tego jeszcze nie było. Poseł Janusz Kowalski z Solidarnej Polski oskarżył prof. Andrzeja Horbana o to, że ten groził mu nożem. Podczas rozmowy bowiem lekarz miał powiedzieć, że mu się „nóż w kieszeni otwiera”.
– To jest publiczna deklaracja pana profesora o tym, że nóż otwiera mu się w kieszeni i chętnie by tego noża użył w stosunku do posłów – powiedział poseł Kowalski.
Co ciekawe, prof. Horban wyznaje, że w ogóle… nie zna polityka Solidarnej Polski.
– Nie znam posła i nigdy go nie widziałem. Nigdy nie grożę nikomu niczym, noża i posła włączając – stwierdził naukowiec.
Nieznajomość polszczyzny, którą pokazał publicznie Kowalski, stała się obiektem kpin internautów.
– Proszę, nie mówicie posłowi Kowalskiemu, że licho nie śpi, bo się biedny bezsenności nabawi – kpił Borys Budka.
Proszę, nie mówicie posłowi #Kowalski.emu, że licho nie śpi, bo się biedny bezsenności nabawi 😉
— Borys Budka (@bbudka) November 21, 2021
Ciekawy przypadek Janusza Kowalskiego… 🤣🤣🤣💥 pic.twitter.com/ukLfMCl6gy
— Alicja Mandat (@AlfaOmegaB1) November 21, 2021