Gospodarka wali się na naszych oczach. Polskę czeka potężny kryzys

Kurs euro bije kolejne rekordy, podobnie jak kurs dolara. Ceny w sklepach zmieniają się prawie z dnia na dzień. Kaczyński swoimi szaleńczymi posunięciami doprowadził polską gospodarkę do ruiny. Czeka nas wielki kryzys, wywołany głupotą polityków. Co spowodowało te problemy?

Przede wszystkim bardzo złe gospodarowanie budżetem państwa. PiS zamiast zmniejszać wydatki i obniżać podatki, robi dokładnie odwrotnie. W efekcie coraz więcej osób ucieka do szarej strefy a państwo zajmuje kolejne obszary, które powinny być w rękach prywatnych.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nacjonalizacja dołożyła swoje. Państwowe firmy działają gorzej i drożej, bo trafiają do nich osoby z partyjnego nadania, bez kwalifikacji, podejmują złe decyzje a to wszystko kosztuje. Przykładem głupoty tego typu jest np. inwestowanie w projekt Izera czy budowa Ostrołęki C. Wydano miliardy, które nigdy nie wrócą.

Idiotyczne projekty, w rodzaju CPK czy przekopu Mierzei Wiślanej. Nie mają żadnego znaczenia gospodarczego, są bardzo drogie i nigdy się nie zwrócą. Ale PiS topi w nich dziesiątki miliardów.

W efekcie musi podnosić podatki i drukować pieniądze. To nakręca inflację i spiralę cen. Efekt? Mamy największy wzrost podatków od lat a sytuacja była tak dramatyczna, że PiS musiał posunąć się do desperackiej podwyżki na rok 2022, czyli wprowadza tak zwany Polski Ład. To dobije gospodarkę i dobije budżety, szczególnie emerytów. Żaden z nich nie zyska na Polskim Ładzie, wszyscy stracą – poprzez podwyżki cen.

Bo sklepach od nowego roku będzie szaleć taka drożyzna, jakiej jeszcze nie widzieliśmy nigdy!