Za co się nie wezmą, to spieprzą. Gigantyczne opóźnienia, sięgające kilkuset minut, liczne awarie, wydłużający się czas podróży. PiS popsuł PKP w stopniu nieprawdopodobnym.
Pasażerowie coraz częściej narzekają na pociągi.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
siedze na peronie i mój pociąg jest spóźniony 40 minut błagam są 3 stopnie
— rysia (@jhsluviee) November 23, 2021
Ostatnio jechałam TLK do Warszawy. Pociąg miał ponad 100 minut opóźnienia. Powody rzekomo techniczne. Zdarza się to coraz częściej – pisze internautka. Nie jest jedyna. Wiele osób narzeka na brud, spóźniające się składy oraz ciągłe awarie. Psuje się wszystko, od lokomotyw do toalet. Problemy są też z internetem, który również coraz częściej nie działa.
Obudziłem się z bólem ucha. Od kilku dni z powodu aparatu orto bolą kły. Pociąg 40 minut spóźniony. Pogoda do dupy. Witam wszystkich. Czy ten dzień będzie w jakims stopniu miły????? 🤷♂️
— Ryszard Rutkiewicz (@Rutasik) November 18, 2021
Wygląda to tak, jakby cały ten mechanizm psuł się i nikt go nie naprawiał -komentują internauci. Problemy z pociągami stają się już codzienną normą. Państwo z kartonu i gówna – ostro komentuje jeden z podróżnych. Pociągi do wielu miast dojeżdżają dłużej, niż przed II wojną światową a tory są w coraz gorszym stanie.
25 km w 2 godziny. Ale w końcu nadjechał obiekt pożądania. Drugi, cholernie spóźniony pociąg. pic.twitter.com/PgIuiNSHjn
— Kaśka B. (@wielkrop2017) October 28, 2021
PKP oficjalnie przyznaje, że już co trzeci pociąg jest spóźniony. Za PSL i PO było to nie do pomyślenia. Pociągi jeździły dużo sprawniej.
Winny jest zarząd spółki PKP SA i spółek przewoźników. Ale to ludzie z PiS, więc nikt ich nie chce ruszyć.