Michał Dworczyk, negatywny bohater głośnej afery e-mailowej, ukrywa się przed mediami i Jarosławem Kaczyńskim. Dawniej bywał w mediach bardzo często, teraz ze świecą go szukać – śmieją się dziennikarze.
Dlaczego się ukrywa? Boi się, że zostanie wyrzucony z rządu. Schował się więc i unika jakichkolwiek pytań od dziennikarzy, bo afera e-mailowa i porażka akcji szczepień są jego poważnym problemem i obciążeniem. Jako polityk Dworczyk się całkowicie skompromitował brakiem skuteczności, jako koordynator akcji szczepień pokazał swoją niemoc i brak sprawczości. Jest po prostu mierny i nie dorósł do roli, którą napisało mu życie.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dworczyk odejdzie nie tylko w niesławie, ale też w cieniu podejrzeń o wschodnie kontakty. Dużo o tym mówi i pisze dziennikarz śledczy Tomasz Piątek. Związki Dworczyka z Olgą Semeniuk i Antonim Macierewiczem są zbyt oczywiste, by tego wątku w przyszłości nie badało ABW i komisja śledcza.
Na razie Dworczyk ucieka przed Kaczyńskim. Zanurkował i nie chce, by było go widać – śmieją się z kolei politycy PiS. Problemy Dworczyka dopiero się zaczynają -wieszczą.