Całkowita katastrofa Kaczyńskiego. Chciał stworzyć nową elitę a wyszła mu partyjna nomenklatura

Mało już kto pamięta hasła „odnowy moralnej” z jakimi PiS obejmowało władzę w 2015 r. Sześć pełnych lat niemalże codziennych skandali, jawnej korupcji, łamania prawa i bezkarności dla „swoich” sprawia, że ówczesne postulaty Prawa i Sprawiedliwości brzmią dziś jak kpina z Polaków.

– Jarku Kaczyński, chciałeś wymienić elitę. Elita została, a Ty stworzyłeś swoją nomenklaturę – podsumowuje Waldemar Kuczyński.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Przyszli do ciebie ze ścieków zawodowych i moralnych, służą ci, jak służą pachołki. I opuszczą cię, publicznie oplują, jak tylko się zachwiejesz, a ci wokół ciebie wbiją ci nóż w plecy – dodaje.

Problem tylko w tym, że póki co musimy żyć pod władzą stworzonej przez Kaczyńskiego partyjnej nomenklatury.