Szantaż, przekupstwo, pochlebstwo. Ludzie Kaczyńskiego nie cofną się przed niczym, by zrealizować zadanie, jakie postawił przed nimi prezes. Dzisiaj nikt już nie czeka na dymisję Łukasza Mejzdy, wszyscy pytają kto pójdzie do układu władzy i dlaczego. Czy będzie to groźba może ordynarny szantaż albo łapówka?

PiS ma bardzo poważny problem, związany z brakiem stabilnej większości. Próbuje więc walczyć o utrzymanie władzy wyciągając pojedyncze osoby. Służby Kamińskiego dostarczyły prezesowi profile najbardziej obiecujących osób, teczki i akta, z których wynika kogo i czym można uderzyć a kto ma problemy finansowe lub zdrowotne. Tak, dobrze czytacie.

Reklamy

PiS potrafi załatwiać drogie, unikalne terapie zdrowotne, żeby tylko kogoś przejąć. Jest w Sejmie co najmniej jeden polityk, który z takiej pomocy skorzystał i zdradził opozycję a jego nazwisko dziennikarze znają, ale nie chcą o tej sprawie pisać. Dlaczego? Bo panuje tu dziwna moralność ochronna.

Dzisiaj odbywa się regularne polowanie na posłów opozycji. Jak się skończy?

 

Poprzedni artykułZabawna walka Glapińskiego o stanowisko. Czemu mu tak zależy?
Następny artykułWysokie ceny? Coraz głupsze tłumaczenia rządu PiS