W niezwykle – jak dla tego dobrego dziennikarza – mocnych słowach Tomasz Lis skomentował skandal, jaki miał miejsce wczoraj w Warszawie. Z inicjatywy PiS doszło bowiem do zjazdu partii skrajnej prawicy, które niedwuznacznie popierają Władimira Putina.

Reklamy

– Polska jako animator i promotor faszystowskiej, nacjonalistycznej, proputinowskiej międzynarodówki, to już dno upadku i hańba Kaczyńskiego na skalę monumentalną i historyczną – napisał Lis na Twitterze.

– Lech wybudował w Warszawie muzeum ku chwale tych, którzy walczyli z faszystami. Jarosław neofaszystów zaprasza do stolicy. Można obchodzić tysiąc miesięcznic a na końcu napluć na grób brata – dodał naczelny „Newsweeka”.

– Ojciec Kaczyńskiego walczył z faszystami w Powstaniu Warszawskim, brat postawił powstaniu muzeum, a Jarosław stawia faszystom szampana. Proputinowscy faszyści i nacjonaliści na zjeździe w Warszawie to chyba apogeum wstawania z kolan i odzyskiwania dumy – celnie zauważył Lis.

Poprzedni artykułMacierewicz na antyniemieckim froncie. Twórczo rozwija myśli Prezesa
Następny artykułSztuka odwracania kota ogonem. Kiedy Kaczyński mówił to, co mówił, to nie mówił, tego co mówił