Michał Dworczyk nie jest sobą. Według osób, które dobrze go znają, chodzi smutny, nerwowy, zestresowany.
Nic dziwnego: afera e-mailowa pokazała prawdziwą twarz prawej ręki Morawieckiego i ujawniła wiele wątków, które wymagają pilnego zbadania przez prokuraturę. Za różnego rodzaju afery Dworczykowi może grozić nawet 10 lat więzienia, uważają prawnicy. Nerwy ministra przekładają się na wypowiedzi publiczne. Ostatnio nie spodobał mu się świąteczny plakat z życzeniami.
Na plakacie z życzeniami napisano “Warszawa – każdemu, bez wyjątków, wszystkiego dobrego”. Plakat jest pozytywny, utrzymany w ładnej tonacji kolorystycznej. Jednak w oczach Dworczyka ma najwyraźniej wadę, bo zrobiła go Warszawa, prężnie rozwijające się miasto, zarządzane przez skutecznego prezydenta; Rafała Trzaskowskiego.
Pisowska mentalność nie potrafi tego znieść i musi jątrzyć oraz krytykować. Ładny zimowy plakat świąteczny jest drzazgą w oku Dworczyka i wielu pisowskich działaczy. Jak widać nawet życzenia dla Polaków im przeszkadzają.
Te wszystkie fałszywe, zakłamane pisowskie mordy, mają czelność nawet w tak uroczysty dla Polski czas, ważny, potrzebny, krytykować. To szczyt bezczelności. Chcecie psuć komuś święta? To psujcie sobie, my was nie chcemy – komentują internauci.
michaś – na #gmail napisz, będziesz miała większe zasięgi 😂#aferaMailowa#dwaLataDoOdsiadki#celaPlus #aferyPiS
— Norbert Sar-Kasta (@norbert_jab) December 5, 2021