Jednym z najmniej znanych przez społeczeństwo skutków tak zwanego Polskiego Ładu jest centralizacja kraju. Zabranie pieniędzy samorządom to pomysł Kaczyńskiego na osłabienie konkurencji politycznej, które przełoży się na zubożenie miast, miasteczek i wsi. Mniej pieniędzy w samorządach pozbawi je możliwości rozwoju oraz inwestowania. Co to oznacza dla mieszkańców? Gorsze warunki do życia.

Po co PiS to robi, mieliśmy już okazję się przekonać. Kaczyński rozdawał kasę na lewo i prawo swoim własnym samorządom, pozostałe zaś nie dostały ani grosza. Jest to kradzież, ordynarne złodziejstwo, ponieważ pieniądze, które “dzieli” PiS nie należą do nich, ale do wszystkich Polaków. Nie można jednych traktować lepiej a innych gorzej. Nie można Polaków dzielić na lepszych i gorszych. Nie wolno odbierać jednym, by dać drugim. Albo dzielimy wszystko równo, albo jest to kradzież.

Reklamy

Kaczyński i Morawiecki pieprzą często o zrównoważonym rozwoju. Takie dzielenie to najgorszy rodzaj nierówności, jaki można sobie wyobrazić.

 

Poprzedni artykułPolacy jeżdżą coraz starszymi samochodami. Polityka PiS chce nas pozbawić aut?
Następny artykułZiobro sprawdza Morawieckiego? Sprawą zakupu działki od Kościoła zajmuje się jego zaufany prokurator