Sąd Apelacyjny skazał Cezarego Gmyza z TVP za publikacje nt. znanego wrocławskiego prawnika Ryszarda Bedryja. Najbardziej wstrząsające okazuje się uzasadnienie wyroku.

Okazuje się, że obecny korespondent TVP otrzymywał materiały bezpośrednio od funkcjonariuszy CBA, a następnie publikował je w kontrolowanej wówczas przez związanych z PiS ludźmi gazecie.

Reklamy

Sąd nie tylko nie przyjął tłumaczenia Gmyza, ale co ważniejsze podważył jego działanie jako rzekomego dziennikarza, działającego w oparciu o prawo prasowe. Kim zatem jest Gmyz?

Kluczowe pozostaje pytanie, czy CBA przez lata instalowało w mediach swoich „zaufanych ludzi”? A przede wszystkim – jak powstawały i kto jest prawdziwym autorem głośnych materiałów, którymi atakowano wrogów PiS?

Źródło: Służby Specjalne / Sąd Apelacyjny w Warszawie VI ACa 1289/17

Poprzedni artykułTajemnice afery SKOK. „Senator PiS składając rezygnację uciekł działaczom finansowej spółdzielni spod noża”
Następny artykułZgorzelski ostro: Przez PiS sytuacja geopolityczna zmienia się na niekorzyść Polski