Łukasz Mejza zmusza Jarosława Kaczyńskiego i Pawła Kukiza do wykonywania przezabawnych fikołków. Prezes PiS musi tolerować człowieka, na którym ciążą bardzo poważne oskarżenia o zarabianie na nieuleczalnie chorych dzieciach a Kukiz podtrzymywać rządową większość, bo do tego zobowiązuje go układ z Kaczyńskim.

Mejza zaplątał się jednak w sprawy tak niemoralne, że ani jeden ani drugi polityk na dłuższą metę tego nie przetrwa. Mejza uwikłał ich w sprawię nieuleczalnie chorych dzieci – najbardziej niemoralną sprawę z możliwych. Ludzie tego PiS ani Kukizowi nie darują i wszyscy zdają sobie z tego sprawę.

Reklamy

Co gorsza, sprawa Mejzy spowodowała bardzo duże zamieszanie w PiS.  Posłowie i senatorowie mówią wprost, że jest to skandal a niektórzy deklarują wręcz wypowiedzenie posłuszeństwa Kaczyńskiemu. To dobry sygnał, że jakieś resztki moralności jeszcze w nich są. Odbyły się też pierwsze rozmowy z opozycją w sprawie współpracy  przy zmianie rządu, donoszą nam z okolic Sejmu.

Fikołki Kaczyńskiego i Kukiza są przezabawne, a jeśli doprowadzą do upadku PiS, to tym lepiej dla Polski – podsumowuje jeden z polityków opozycji.

Poprzedni artykułUmieramy setkami. Nawet władza „się martwi”
Następny artykułSienkiewicz ostro: Rząd działa na pograniczu zdrady narodowej