Cała Polska obserwuje dziwaczne manewry PiS wobec wiceministra Łukasza Mejzy. Z jednej strony z jego nazwiskiem media łączą szereg bulwersujących afer, z drugiej od niego zależy sejmowa większość Zjednoczonej Prawicy.
Sam Mejza uważa, że wszystkie przedstawiane zarzuty są jedynie „atakiem politycznym”, „największym od 1989 r.” i – oczywiście – próbą obalenia rządu. I nie zamierza zrezygnować ze swojego rządowego stanowiska.
– Jeśli obejmuje jednoosobową władzę,postawiony nad prawem człowiek, opętany wolą rządzenia, pozbawiony hamulców moralnych, gotów korumpować, oszukiwać, kłamać, zastraszać, to całe państwo nabiera jego cech – zauważa Waldemar Kuczyński na Twitterze.
– Taki człowiek na górze rodzi tłumy podobnych, aż do podstaw państwa – dodaje.
Jeśli obejmuje jednoosobową władzę,postawiony nad prawem człowiek, opętany wolą rządzenia, pozbawiony hamulców moralnych, gotów korumpować, oszukiwać, kłamać, zastraszać, to całe państwo nabiera jego cech. Taki człowiek na górze rodzi tłumy podobnych, aż do podstaw państwa.
— Waldemar Kuczyński. (@PanWaldemar) December 8, 2021