W szeregach Prawa i Sprawiedliwości rosną podejrzenia co do lojalności Andrzeja Dudy. Urzędujący prezydent nie ma już przecież żadnych powodów, by dalej żerować karkołomną politykę Jarosława Kaczyńskiego. Co więcej, wiele przemawia za tym, by porzucić obóz Zjednoczonej Prawicy.
Brak zaufania na linii PiS – prezydent widać choćby po tym, że już od dawna Duda nie występował wraz z Kaczyńskim.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Relacje między prezesem a panem prezydentem też są specyficzne – ocenił senator PiS, Jan Maria Jackowski w programie „Express Biedrzyckiej”.
– Widziała pani ostatnio żeby równolegle występowali? […] Sytuacja jest skomplikowana – dodał.
Nieco światła na relacje prezydenta z liderem PiS rzucił świetnie znający partyjne układy, senator Michał Kamiński.
-[Duda] będzie pierwszą osobą, która ten obóz [tj. PiS] zdradzi – przekonuje Kamiński.
Prezydent ma ku temu zresztą powody. Relatywnie młody po odejściu z urzędu (w 2025 r. będzie miał zaledwie 53 lata), Duda może być zainteresowany tym, by mieć po prostu święty spokój. Czyli uniknąć odpowiedzialności za lata rządów PiS.