Andrzej Duda jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, który okazał się niezdolny do pełnienia swoich obowiązków. Nie utrzymał morale armii, nie dopilnował by służyli tam odpowiedzialni ludzie, dopuścił do tego, że polski żołnierz uciekł na Białoruś, do Łukaszenki. Podobnie Mariusz Błaszczak, okazał się ministrem – zerem, który jeszcze wczoraj rozpaczliwie szukał osoby, która zarządza armią, żeby zrzucić na nią odpowiedzialność. Dwaj tchórze.
Błaszczak i Duda stworzyli system pseudo patriotyzmu, w którym usiłowali nieudolnie wykorzystać sanacyjne wzory. Miały one budować morale żołnierzy. Okazuje się jednak, że krzyki Dudy na mundurowych nie działają a puste przemówienia nie trafiają ani do umysłów ani do serc. Duda jest prezydentem – marionetką Kaczyńskiego i Polacy doskonale to czują, nie tylko w wojsku. Taki prezydent jest po prostu zbędnym kosztem. Nie potrzebujemy go.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Błaszczak jest ministrem – marionetką, którego rozgrywają wszyscy naokoło. Nawet Dworczyk, asystent Morawieckiego, okazał się skuteczniejszy niż przyboczny Kaczyńskiego. Błaszczak okazał się dodatkowo tchórzem, bo nie złożył dymisji, mimo że ucieczka żołnierza z polskiej armii na Białoruś to jego odpowiedzialność.
Największym winnym całej sytuacji jest oczywiście Kaczyński. System zbudowany na kłamstwie i zastraszaniu nie działa i nie będzie działał. Prezes PiS okazał się marnym imitatorem sanacji, który nie potrafi nawet wykrzesać ze swoich ludzi odrobiny zaangażowania. Całe to państwo jest puste i sztuczne. Tylko dezercja prawdziwa.
Ucieczka żołnierza polskiej armii na Białoruś jest potężnym ciosem w propagandę PiS. Patriotyczny przekaz okazał się bowiem sztuczny nawet dla żołnierzy a co dopiero dla zwykłych ludzi. Polska PiS to państwo z papieru toaletowego, to fikcja, która nie istnieje a winni są ludzie pokroju Dudy i Błaszczaka.
Dlatego muszą odejść.