Lex TVN to jedna z najbardziej karygodnych ustaw przeprowadzonych przez PiS w Sejmie. W rażący sposób ogranicza wolność mediów w Polsce. Spowodowała także silne protesty amerykańskiego Departamentu Stanu i Unii Europejskiej.
Ustawa trafiła teraz do podpisu na biurko Andrzeja Dudy. Płonne mogę jednak być nadzieje tych wszystkich, którzy liczą że prezydent zachowa się jak mąż stanu i ją zawetuje. Coraz bardziej zaś prawdopodobna jest sytuacja, że Duda „Lex TVN wykorzysta w wewnątrzpartyjnych rozgrywkach.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Z informacji do kutych dotarła „Polityka” wynika, że prezydent ustawę podpisze, ale za… dymisję Jacka Kurskiego, dzisiejszego szefa TVP.
– Mój rozmówca z PiS jest przekonany, że Duda jest “dogadany” i nie zawetuje ustawy, a protesty Amerykanów (USA ustami szefa warszawskiej placówki wyraziły “skrajne rozczarowanie” decyzją Sejmu, i mają nadzieję, że prezydent “będzie działać zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, aby wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa i działalności gospodarczej”) zostaną zignorowane – pisze Wojciech Szacki, fziennikarz „Polityki”.