PiS nie potrafi odpowiednio zabezpieczyć granicy. Politycy tej partii są tak nieudolni, że ostatnio przez granicę polsko-białoruską przedarła się grupa 200 osób. To informacje, które nieoficjalnie przekazuje Straż Graniczna. Oficjalnie mają zakaz mówienia o tym, ale w rzeczywistości nasza granica przypomina durszlak.
Sprawę ujawnił internauta Exen, mieszkaniec jednej z nadgranicznych gmin.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Polska granica była nieszczelna także przed kryzysem, według Niemców przez Polskę swobodnie przeszło kilka tysięcy migrantów. Problemem jest brak zintegrowanego systemu monitoringu granicy, która na odcinku białoruskim ma kilkaset kilometrów. PiS nigdy na serio nie zajmował się tą sprawą, ograniczając się do… krytykowania poprzedników. Tymczasem Kaczyński miał 6 lat, by zabezpieczyć granicę, ale tego nie zrobił.
Najbardziej rażącym przykładem jest powtarzana do urzygu przez reżimowe "media" bzdura o szczelnej granicy.
A rzeczywistość jest taka, że kilka dni temu znajomy z SG mówi mi, że na naszym odcinku największa grupa, jaka się przedarła, liczyła 200 osób.
Oficjalnie: 0
Realnie: 200— Exen 🇵🇱 (@Exen) December 15, 2021