Jan Edmund Kowalski został prezesem spółki, która ma budować pałac Saski, absurdalnie drogie i kompletnie zbędne przedsięwzięcie w Warszawie.
Kowalski to dyrektor biura programu „Niepodległa”, wcześniej był pełniącym obowiązki dyrektora. W swojej karierze był kierownikiem komunikacji w Narodowym Centrum Kultury, jest też wykładowcą na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie oraz członkiem Stowarzyszenia Przymierza Rodzin. Nie ma na koncie żadnych sukcesów, jest oskarżany m.in. o fiasko 100-lecia obchodów niepodległości Polski.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Kolejny członek zarządu to Robert Cicirko, związany m.in. ze spółkami kolejowymi. Co to ma wspólnego z pałacem – wie to chyba tylko Gliński, który podpisywał te nominacje. Kolejnym członkiem zarządu jest Robert Bernisz.
Ta absurdalna budowa ma kosztować miliardy. Niestety za wszystko zapłacimy z naszych podatków, chyba że uda się tych nieodpowiedzialnych ludzi odsunąć od władzy.
Budowa pałacu Saskiego jest Polsce niepotrzebna. To kolejne ogromne obciążenie dla nas, podatników, rzecz zbędna i świadectwo megalomanii Kaczyńskiego, który rekompensuje sobie najwyraźniej mikry wzrost takimi pomysłami.