Wpadka czy celowe działanie Bogdana Rymanowskiego: pyta o opłacalność bycia Polski w UE

Bogdan Rymanowski dzisiaj w programie “Śniadanie Rymanowskiego” zadał pytanie, które albo bardzo źle świadczy o jego wiedzy na temat cen energii albo o manipulacji odbiorcami.

Czy nam się opłaca być w Unii Europejskiej, skoro są takie rachunki za energię – pyta Rymanowski. Prezenter a może już propagandzista władzy najwyraźniej nie wie, że za ceny energii odpowiada Jarosław Kaczyński i to decyzje prezesa PiS spowodowały sytuację taką, jaką mamy dzisiaj.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


PiS dochodząc do władzy w 2015 roku doskonale wiedział, że trzeba rozwijać odnawialne źródła energii i zmniejszać emisję CO2. Co więcej, doskonale znał i rozumiał mechanizm certyfikatów emisyjnych, z których przychody trafiają do… budżetu państwa. Są to miliardy złotych, które rząd miał przeznaczać na rozbudowę czystych źródeł energii.

Słowa Rymanowskiego są w tym kontekście nie tylko błędne, ale też niebezpieczne. Sugerowanie przez prezentera, że za ceny odpowiada Unia Europejska wpisują się w prorosyjską antyunijną narrację. Jeśli zrobił to świadomie, to mamy do czynienia z zaplanowana akcją obrzydzania Unii, wstępem do Polexitu.

“Rymanowski to taki utajony Krzysztof Ziemiec. Hamuje się, ale coraz trudniej mu wychodzi. Jak trafi do TVP, to wtedy zobaczycie jak umie służyć.” – skomentował te słowa jeden z internautów.