PiS okłamuje Polaków w sprawie drogiego prądu. Winny jest Kaczyński i jego decyzje!

PiS przyjął kłamliwą narrację, że prąd jest drogi przez Unię Europejską a dokładniej przez opłaty emisyjne CO2. Jest to ordynarne kłamstwo. Po pierwsze prąd byłby znacznie tańszy gdyby w 2016 roku Kaczyński nie zablokował rozbudowy odnawialnych źródeł energii w Polsce. Dodatkowo pieniądze z emisji idą do budżetu państwa a więc do PiS. Gdyby były wydawane na źródła odnawialne, dzisiaj mielibyśmy najtańszy prąd w Unii. Ale PiS je przejadł.

Sprawa drogiego prądu pokazuje pewien mechanizm działania PiS. Otóż partia ta bezczelnie okłamuje Polaków za każdym razem, gdy miałoby się okazać jak jest nieudolna i kłamliwa. Mechanizm opłat za emisję CO2 powoduje, że prąd w Polsce jest drogi, ponieważ nie zbudowaliśmy źródeł bezemisyjnych – czyli wiatraków oraz paneli słonecznych. Nie mamy elektrowni atomowych. Gdyby w 2016 roku kontynuowano plan PSL i PO, to dzisiaj mielibyśmy w bród taniego prądu, ale niestety – Kaczyński to wszystko rozwalił.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wpadł jak idiota do sklepu z porcelaną i wszystkie potłukł, twierdząc że można pić i jeść z talerzy kartonowych i porcelana nikomu niepotrzebna. Odnawialne źródła energii nie są obciążone opłatami za emisję. Elektrownie węglowe i gazowe już tak.

Kłamstwa Kaczyńskiego, powielone w wywiadzie w gazecie polskiej sakiewicza są dzisiaj powtarzane przez media typu RMF. Dziennikarze i wydawcy popełniają poważny błąd, uczestnicząc w tym kłamstwie, wydaje się bowiem, że jest to operacja nakierowana na zniechęcanie Polaków do Unii Europejskiej.

Prawda o opłatach emisyjnych jest jednak zupełnie inna. PiS na swój sposób opłacało się zablokować odnawialne źródła energii, bo dzięki temu spółki energetyczne transferują do budżetu miliardy, które mogą zasilać idiotyczne projekty Kaczyńskiego i spółki a jego polityczni bandyci mogą się do woli przy tym nakraść – komentują internauci.