Święta, świętami ale Jarosław Kaczyński nie zamierza odpuszczać Niemcom. Na łamach „Gazety Polskiej Codziennie” rzuca na nich gromy. No niemalże jak Władysław Gomułka za swoich najlepszych lat.
– To określenie – IV Rzesza Niemiecka – nie jest niczym nagannym, nie chodzi przecież o III Rzeszę, ale o nawiązanie do pierwszej. Sądzę, iż dość dobrze oddaje kierunek tych zmian – przekonuje prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Przypomniał w ten sposób swoje niesławne słowa o tym, że Niemcy budują IV Rzeszę i chcą dzięki niej zawładnąć Europą. Ma się temu jednak przeciwstawić Polska. I oczywiście zwyciężyć.
– Zostaliśmy postawieni wobec fundamentalnego wyboru sprowadzającego się w istocie do odpowiedzi na zupełnie podstawowe pytanie: czy chcemy być nadal państwem suwerennym, czy też godzimy się, by nasza suwerenność została potraktowana jak kilkudziesięcioletni incydent w historii naszego kontynentu? Dla nas wybór jest jednoznaczny. Polska jest i będzie suwerennym, niepodległym państwem samodzielnie decydującym o swojej polityce – peroruje Kaczyński.
W słowach Kaczyńskiego zabrakło nam tylko napiętnowania rewizjonistów i będących na usługach “wiadomych ośrodków” no i oczywiście CIA. Ale i tak towarzysz Wiesław może być dumny. Jego myśl nadal żyje!