Jacek Kurski chce za pomocą zaprzyjaźnionych polityków Solidarnej Polski ścigać redakcję Onetu za ujawnienie faktu, że naraził życie i zdrowie setek a może i tysięcy ludzi, poruszając się po kraju i jeżdżąc za granicę z koronawirusem. Wściekłości szczujni z Woronicza nie ma się co dziwić, bo w ten sposób pokazał swoją hipokryzję i zakłamanie całego swojego środowiska i siebie.

Kurski tłumaczy się tak głupio, że ciężko w to uwierzyć. Jego tłumaczenia nie mają jednak żadnego znaczenia. Najważniejsze jest to, że realnie był zakażony a mimo to nie był na kwarantannie. No i ta hipokryzja – rok temu Kurski twierdził, że ujawnienie choroby Marty Lempart było normalnym działaniem dziennikarskim. Dzisiaj twierdzi, że jego stanu zdrowia ujawniać nie można.

Reklamy

Żenujące tłumaczenia Kurskiego nie pomogą też sprawie szczepień….

 

Poprzedni artykułInflacja szaleje. Glapiński ją jednak nadal bagatelizuje
Następny artykułCeny ogrzewania zabijają firmy, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe