PiS jak komuniści. Chcą wywłaszczyć tysiące Polaków

Centralny Port Komunikacyjny to sztandarowa inwestycja Prawa i Sprawiedliwości. Problem tylko w tym, że chociaż przez minione cztery lata nie ustalono jeszcze, gdzie dokładnie powstanie lotnisko, to PiS już przygotowuje się do wysiedleń mieszkających w okolicy ludzi.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Skala wywłaszczenia ma być doprawdy niespotykana od lat 40. XX w. Z dorobkiem swojego życia w będzie musiało się pożegnać ponad 1000 osób. Oczywiście o ile plany PiS zostaną zrealizowane.

– Wywłaszczenia mają się zacząć już za około 12 miesięcy, natomiast do tej pory nie ma żadnych informacji na temat wioski zastępczej. Ewentualne wywłaszczenia mają dotyczyć około 1500 osób, być może 2 tysięcy. Takiej liczby nie da się zapakować do autobusów i wywieźć. Potrzeba rozwiązań systemowych, a tych nie ma – mówił w TOK FM Robert Pindor, wiceprzewodniczący Rady Społecznej ds. CPK.

Nie są to niestety jedyne kontrowersje związane z CPK. Jak poinformowały „Fakty” TVN w roku 2020 zarząd spółki odpowiedzialnej za budowę CPK otrzymał prawie trzy i pół miliona złotych wynagrodzenia. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt że zasiadają w nim… trzy osoby.