Komorowski mocno: W najczarniejszych snach nie myślałem, że nastąpi taka sytuacja!

Były prezydent w „Kropce nad i” mówił o skandalu, jakim jest podsłuchiwanie przez służby podległe PiS polityków opozycji. Agencja Associated Press podała, iż w roku 2019 zaatakowano telefony komórkowe mec. Romana Giertycha, prokurator Ewy Wrzosek i senatora Krzysztofa Brejzy z PO.

– Natomiast przyznam, że w najczarniejszych snach nie myślałem, że nastąpi taka sytuacja, w której ci, którzy kiedyś byli podsłuchiwani przez PRL-owskich agentów SB, sami podsłuchują innych kolegów, także z dawnej opozycji antykomunistycznej, nie w imię interesów państwa polskiego, tylko w imię interesów partii i środowiska politycznego – stwierdził Komorowski.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– W przypadku udowodnienia tego rodzaju przestępczej działalności, czy jakby wykraczania poza uprawnienia, jak najbardziej tak [rząd powinien podać się do dymisji]. Dzisiaj widać, że rząd przyjął koncepcję bagatelizowania sprawy i odmawiania wszczęcia działań prokuratorskich zmierzających do wyjaśnienia podstawowej kwestii. Nie tylko czy był podsłuch, ale kto wydał odpowiednie decyzje – dodał były prezydent, odpowiadając na pytanie czy w związku z tym skandalem rząd powinien podać się do dymisji.

Ciekawe tylko, czy politycy PiS zachowali tyle przyzwoitości i zachowają się tak, jak sugeruje Komorowski?