Mateusz Morawiecki w dosyć nieudolny sposób próbował zaatakować Donalda Tuska. Uznał go bowiem za „premiera polskiej biedy”.
– Czy niemal siedmiokrotny wzrost wydatków kancelarii premiera za pisowskich rządów to również wina poprzedników? Może Mieszka I? – zauważył Marek Belka. Pokazując tym samym, w jak nieudolny sposób władza za swoje niepowodzenia ciągle próbuje obarczać Tuska.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Czy niemal siedmiokrotny wzrost wydatków kancelarii premiera za pisowskich rządów to również wina poprzedników? Może Mieszka I?
— Marek Belka (@profMarekBelka) January 2, 2022
Jeszcze mocniej ocenił Morawieckiego Leszek Miller.
– Jeśli Donald Tusk, zdaniem Mateusza Morawieckiego jest premierem polskiej biedy, to Morawiecki jest premierem polskich śmierci – napisał były premier.
Jeśli Donald Tusk, zdaniem Mateusza Morawieckiego jest premierem polskiej biedy, to Morawiecki jest premierem polskich śmierci.
— Leszek Miller (@LeszekMiller) January 2, 2022